Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

I don't have money - czyli kasa na Camino. #Camino10

Wpadł mi do serca ostatnio pomysł wyruszenia w drogę ale nieco w innym kierunku niż Santiago. Takie Camino ale do Manopello. Pomysł, myślę sobie całkiem niezły więc zaczęłam trochę o nim mówić. I nagle usłyszałam komentarz: "No ok... ale to będzie dużo droższe niż Camino". Zbaraniałam. Ten komentarz kompletnie mnie zaskoczył. Ja na Camino nie miałam kasy. Marzyłam o Camino rzeczywiście kilka lat. Jednak z powodów różnorakich, nie miałam możliwości odłożenia pieniędzy, tak aby w czasie drogi mieć jakieś zabezpieczenie finansowe czy coś w tym stylu. Gdybym czekała na taki moment, to myślę, że on by się nigdy nie wydarzył. Wydaje mi się, że całkiem sporo ludzi jest w takiej sytuacji. Być może, też całkiem sporo myśli sobie o tych wyruszających, że teraz nie wiadomo skąd mają taką kasę, że mogą podróżować. Dlatego też piszę. Piszę o tym, że ja na Camino nie miałam kasy - naprawdę. Nie chcę teraz opisywać poszczególnych dni i jak w czasie Drogi rozkładał się mój brak kasy ale

Jestem WOLNYM CZŁOWIEKIEM. #Camino9

Moje wyruszenie na Camino wydarzało się w czasie wielkich zmian w moim życiu. Ostatni raz tak życiowe decyzje podejmowałam 15 lat wcześniej. Dlatego też, kiedy pierwszy raz usiadłam przy Panu w nowej rzeczywistości zadałam Mu pytanie: "Kim ja właściwie jestem?". Przez tyle lat wydawało mi się to oczywiste a teraz to co stanowiło o mojej tożsamości przez 15 lat  zatrzymało się.... W takich momentach wiem, że na odpowiedź warto poczekać. Dlatego też czas Camino, był doskonałym momentem na wsłuchiwanie się w nią.  Zanim Dobry Bóg zaczął szeptać do mojego serca prawdę o tym, kim jestem, najpierw uwolnił je od kilku zbędnych balastów. Później drążąc w temacie próbowałam ubrać to w różne słowa. Może po prostu jestem umiłowanym dzieckiem Boga - nie to nie to. A może moją tożsamością jest bycie Jego Oblubienicą - no w sumie coś w tym jest ale to wciąż nie to. I nagle grom spadł. Nie były to żadne niezwykłe okoliczności. Po prostu jeden z dni Drogi. Cisza, góry, Ocean i bach: &qu